Nie ma siły – raz na jakiś czas coś się przypałęta. Wirus, kontuzja, depresja zimowa – nie ważne. Ważne, że może to
nadszarpnąć Twoją reputację wikinga. Jak to przetrwać nie tracąc w oczach
społeczeństwa połowy penisa? Prawdziwy samiec nie widzi problemów - widzi możliwości.